poniedziałek, 20 lutego 2012

granaty i pomarańcze oraz trochę bieli...

Mój wczorajszy(niedzielny) strój. Sukienka kupiona w zeszłym roku na przełomie czerwca i lipca miała być na wesele ale niestety w ostateczności z powodów logistycznych nie dotarłam....a sukienka została na szczęście;)

 góra z dołem połączona jest czarną gumką w związku z czym jest wygodna i nie jest aż tak bardzo elegancka...


 ... i ma kieszenie co bardzo lubię...

 korale kupione ,,sto lat ,, temu

 klipsy plastikowe właściwie nie czuć ich na uszkach;)


 torba,,kuferek,, kupiona na allegro.pl dosłownie za groszę było wiele kolorów o ile pamiętam dobrze również pastele....ach pastele...(muszę tam kuknąć na tą aukcję:)


 jest bardzo pojemna mój laptop się tam nawet wślizgnie;)

 buty kupione w CCC za 59,99zł

 płaszczyk przerobiony zmniejszony z płaszcza ,,po babciach,, dzieło siostry raczej wiosenno-jesienny

rękawek3/4



miłego wieczoru;*

1 komentarz: