śpicie..? ja po ciężkim dniu już o 18:00 wskoczyłam do wyrka, ubrana w pidżżżżame i zasnęłam jak kamień ........do godziny 24:00...przebudziłam się i kicha...wyspana jestem...nawet moich seriali nie obejrzałam...ostatnio jakoś jestem wymęczona...senność ,zmęczenie...ból kości...ahhh niech ten ohydny i ponury okres zimowy się kończy...wstaje -ciemno, idę spać -ciemno...brrrrr...ale wracając do meritum...coś tutaj mam....
mój pierścień mocy tak go nazywam,jest ogromny i ciężki , ale oryginalny a takie rzeczy lubię.Zakupiony na ślub mojej koleżanki w New Looku bodajże w Leeds
kawałki camelowej tuniki-moda at george
są zmarszczki...??
całuski Magda;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz